powrót

25 listopada 2003 02:16

Tylko dozorowany



Rede des Führers und Reichskanzlers
Adolf Hitler
vor dem Reichstag am 30. Januar 1937
Druck und Verlag:
M. Müller & Sohn K.G., Berlin SW 19

Symbole <3> oznaczają numer strony


Männer Abgeordnete des Deutschen Reichstages!

(...)

So wie wir die Aufgaben der Wirtschaft in einem so hohen völkischen Sinn verstehen, wird von selbst die frühere Trennung in Arbeitgeber und Arbeitnehmer hinfällig. Auch der neue Staat wird und will nicht Unternehmer sein. Er will nur den Einsatz der Arbeitskraft der Nation insoweit regeln, als es zum Nutzen aller notwendig ist. Und er wird den Arbeitsprozeß nur soweit beaufsichtigen, als es im Interesse aller Beteiligten sein muß. Er wird dabei unter keinen Umständen versuchen, das wirtschaftliche Leben zu verbeamten.

Jede wirkliche und praktische Initiative kommt in ihrer wirtschaftlichen Auswirkung allen Volksgenossen zugute. Der Wert eines Erfinders oder eines erfolgreichen wirtschaftlichen Organisators ist im Augenblick oft für die gesamte Volksgemeinschaft gar nicht abzuschätzen. Es wird in der Zukunft erst recht eine Aufgabe der nationalsozialistischen Erziehung sein, allen unseren Volksgenossen ihren gegenseitigen Wert klarzumachen. Dem einen zu zeigen, wie unersetzbar der deutsche Arbeiter ist, den deutschen Arbeiter aber auch zu belehren, wie unersetzbar der Erfinder und der wirkliche Wirtschaftsführer sind.



Mowa w Reichstagu Fuehrera i Kanclerza Rzeszy Adolfa Hitlera 30 stycznia 1937 r.


Posłowie Niemieckiego Parlamentu!

(...)

Tak jak rozumiemy misję godpodarki we wzniosłym, narodowym sensie, tak samorzutnie upadnie wcześniejszy podział na pracodawców i pracowników. Takie będzie nowe Państwo i chce ono też porzucić rolę przedsiębiorcy. Ono chce tylko regulować akcję siły roboczej narodu i to o tyle, o ile jest to niezbędne dla wspólnej korzyści. Będzie więc proces pracy tylko tak dalece dozorowany, jak to leży w interesie wszystkich uczestników gospodarki. Nie będzie przy tym usiłowań, poddania życia gospodarczego presji administracji.

Każda rzeczywista i praktyczna inicjatywa wyjdzie na dobre wszystkim narodowym współuczestnikom życia gospodarczego. Wartość wynalazców lub utalentowanych organizatorów gospodarki nie jest często dostatecznie szybko przyswojona w obszarze całej gospodarki. To będzie w przyszłości pierwsza zasada misji narodowosocjalistycznego wychowania, uświadomić naszym współobywatelom ich wzajemną wartość. Jedno wykazać , jak nie do zastąpienia jest niemiecki pracownik, i niemieckiego pracownika pouczyć, jak nie do zastąpienia są wynalazcy i prawdziwi przedsiębiorcy.




Mój komentarz

Przekaz podprogowy

Mamy przekaz podprogowy :

pracowników , tylko i apel do świadomości: proces pracy tylko tak dalece dozorowany.

Dwa słowa niebieskie, akcentowane, są podwójnym, więc alarmującym sygnałem dla podświadomości. Słowo zielone (wraz z zajbliższymi) apeluje do świadomości.

Świadomość ma utrudniony dostęp do pamięci dwóch pierwszych słów ( porównaj Długosz 'Bez szansy' i wypowiedzi L.Millera w tym samym dziale 'Polska - wypowiedzi polityków'). Powiązanie zaistniało lecz trudno je zweryfikować.

Zostaje podpowiedziane wprost do umysłu zdanie: 'pracowników tylko – proces pracy tak dalece dozorowany '

Przed przejęciem władzy przez Hitlera duże wpływy mieli komuniści. Stąd popularne były hasła wolnościowe i antykapitalistyczne. Podział na pracodawców (wyzyskiwaczy) i pracowników (wyzyskiwanych) był żywy w świadomości obywateli. Chcąc zadowolić jednych i drugich proponuje on więc państwo bez podziału na pracodawców i pracowników. W nowym państwie będą tylko współobywatele (Volksgenosse).

Jednak wie on , że elity nie będa zadowolone z takiego zrównania, więc do nich skierowuje przekazem podprogowym informację o planach kontrolowania tylko pracowników.

Przekaz podprogowy pełni tu podwójną rolę. Pracodawcy czują ulgę, bo państwo deklaruje, że nie będzie przedsiębiorcą, a konieczną kontrolę rozumieją jako kontrolę robotnika. Robotnicy z kolei odczuwają przygnębienie, którego nie rozumieją , słysząc deklaracje zrównania z pracodawcami. Mniej krytyczni przyjęli jawną deklarację za dobrą monetę.

Ponadto mówca w dalszej części rozwodzi się drobiazgowo i ponownie wprowadza podział, któremu najpierw zaprzeczył. Unikając pojęć drażliwych jak 'właściciele' wprowadza 'organizatorów' , 'prawdziwych przedsiębiorców' i 'wynalazców'.

Sens 'użycia' przekazu podprogowego dla polityka

Politykowi przekaz podprogowy pozwala 'wypowiedzieć' to, czego nie mógłby powiedzieć jawnie. Słuchacz 'slyszy' ale nie uświadamia sobie i nie moze zaprotestować. Powstaje sytuacja podobna do 'poparcia społecznego' . Pseudopolityk może kontynuować swoje działanie tak, jakby miał poparcie społeczne.

Prawo złamane w tym przypadku


Pr5/ At4 Nie ma wolności człowiek postępować z drugim tak, że planując pułapkę proponuje transakcję jawnie, 'na rynku', usypiając tym czujność ofiary,

Pod pozorem przekazywania informacji słuchacze zostali wciągnięci w pułapkę przekazu podprogowego.

Hipnoza

Sposób wpajania treści w powyższy sposób jest bliski hipnozie. Różnica polega na istniejącej, ograniczonej możliwości odparcia sugestii. Odpór jest możliwy, kiedy sugestia kłóci się istotnie z wiedzą ofiary. Odporowi sprzyja też duże doświadczenie i postawa nieufności do ' hipnotyzera '.

Spojrzenie na przekaz podprogowy jako na sposób wpływania na ludzi pokrewny hipnozie, pozwala wyraźniej dostrzec pojawiający sie tu charakter relacji 'hipnotyzera' i jego ofiary, która w wyniku takiego działania zostaje w sposób istotny pozbawiona samodzielności. Nikt z nas nie chce być sterowany przez drugiego, jest to więc działanie nieetyczne. Jawna próba takiego działania byłaby oprotestowana.

Oczywiście, jak to już powiedziłem na wstępie, mamy tu doczynienia ze złamaniem prawa Pr5/At4.




powrót